Piątek dzień blau. Jakoś mnie ten bal nie jara. Ale jak pomyśle, że idę z Niall'em to....no dobra nie mogę się doczekać. Boże zmieniam się w dziewczynę. Rano jak zwykle. Lekcje do 12.10 choć raz w tygodniu.
Pozostałym chłopakom z zespołu nie było trudno znalesc partnerki na bal.
Harry-idzie z Ashley, księżniczką. Nie tykaj bo uduszę. Są nominowani na królewską parę. I raczej wygrają
Liam-idzie z Juls. Cichą osóbką poetką. Wydaje się miła
Zayn-idzie z Vanes sportcmenką. Jesteśmy podobne, obie chłopczyce.
Louis-idzie z May. Malarką
*15.00*
Zaczęłam się szykować, więcej czasu nie potrzebowałam. Zakręciłam włosy.Zrobiłam lekki makijaż..TAK MAKIJAŻ, ja i malowanie no to musiało kiedyś się zdarzyć. Ubrałam sukienkę, baletki (i tak trampki miałam w szafce) idp. Właśnie zeszłam na dół aby w kuchni poczekać na chłopaka. Kiedy zadzwonił dzwonek. Oczywiście był to Niall.
Ubrany był w czarny garnitur, eleganckie czarne buty i fioletowy krawat (pod kolor). W ręku trzymał pudełeczko z bukiecikiem. Nie myliłam się fioletowym.
-Wyglądasz....niesa....mow....icie...-jąkał się
-Dziękuje, ty również-uśmiechnęłam się.
Chwycił moją rękę i nałożył na nią bukiecik z kwiatów. Z jakich to nie powiem bo na biologi nigdy nie uważa.Zamknęłam drzwi, Wzięliśmy się z Niall'em pod rękę i ruszyliśmy w stronę samochodu.
Nad wejściem do szkoły wisiał wielki bilbord BAL bla..bla..bla.. Już w korytarzu było słychać muzykę.
Weszliśmy. Poszliśmy przywitać się z "moją bandą". Jak mnie zobaczyli zrobili ogromne oczy i zaczęli gwizdać i bić brawa. Ja się z nich tylko brechtałam.Jak już opanowali swe emocje doszedł mój towarzysz. Przywitał się a potem odeszliśmy do swojego stolika.
Stolik przydzielony mieliśmy z Krist i David'em.
Krist wyglądała zjawiskowo.Kremowa sukienka z błyszczącą górą,
beżowe szpilki, kopertówkę i pare dodatków.
David miał czarny garnitur, kremową koszule i błyszczące, eleganckie, czarne buty.
Zaczęła się impreza. Wygupialiśmy się z Niall'em bo tańcem tego nie nazwę.
Przez te baleriny palce mnie bolały. Jak dziewczyny mogą w nich chodzić???!!! Ja się pytam jak!!! Musiałam iść do szafki i założyć trampki. Nieźle będę wyglądała.
Elegancka skukienka i trampki, no coż tak już jestem DZIKA.
Powiedziałam Niall'owi, że dłużej nie wytrzymam i idę do szafki, poszedł ze mną. Powiedział mi, że idzie po trampki, na co się tylko zaśmiałam i dodałam, że to miałam zrobić to samo.
Po kilku minutach przyszedł Niall. Oboje wyglądaliśmy jak pacany. Elegncko i trampki. Geniushe z nas.
Weszliśmy razem na sale trzymając się za ręce.Kilka osób się na nas gapiło. Nie powiem peszyło mnie to, nie lubiłam być w centrum uwagi (zupełna odwrotność Kristy). Weszliśmy na parkiet na nieszczęście, albo i szczęście puścili wolną muzykę z zapowiedzią, że przez następna 10 min. lecą tylko smenty. Niall'er skłonił się przedemną i zapytał szarmancim głosem
-Mogę prosić do tańca .Zgodziłam się.
Założyłam ręce na jego kark,on swoje złożył na mojej tali. Był wyższy o 2-3 cm, więc to nie tak dużo.
Przetańczyliśmy te wszystkie smęty patrząc sobie głęboko w oczy. Prawiąc komplementy.
-Amy..-zaczął blondyn
-Hm...???
-Nie zakończymy swojej znajomości po tym balu?-spytał i po patrzył mi głęboko w oczy.
-Oczywiście,że....-nie dokończyłam. Zrobiłam to specjalnie aby go z deka wkurzyć.
-Że nie-skończyłam.
Na to on się uśmiechną i przytulił mnie z całej siły. Gdy te smenty się skończyły, proszono nas do stołów.Podano jakieś żarcie dla kota, które Horan pochłonił w całości (jak ten otkurzacz z teletubisiów). Potem przynieśli ciasta i inne słodkości. Pogadałam z Krist...dobra pośmiałam się z Krist.
Niall gadał z "kierunkowymi".
Potem wyszłyśmy z Krist na parkiet i zaczęłyśmy skakać w rytm Cher Lloyd i piosenek które leciały.Gdy odezwała się dyrka że czas na królową i króla balu. Jak to genialna ja przewidziałam wygrał Harry i Ashley.Dostali korony i zatańczyli taniec króla i królowej.Po ich emocjonalmy tańcu na który każdy musiał paczjać. Dołączyli do nas moja i blondasa "banda" i królewska para. I razem szaleliśmy. Nie odbyło się bez pytań o nasze buty. Ordżinal. Puścili jeszcze kilka wolnych, które przetańczyłam z Niall'em.
DJ się odezwał:
-Niestety to ostatnia piosenka na dzisiaj
Na co wszystcy BBBBBBBBUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Koleś puścił ostatnie rytmy a ja z blondynkiem już tańczyliśmy wtuleni w siebie. Nagle pod koniec piosenki uniósł moją głowę ku górze. Oddaliliśmy się od siebie o centymetr........i nagel......Chłopak zaczął przybliżać swoją twarz do mojej. Głupia nie jestem wiedziałam o co mu chodzi...Nie dokończyłam swojej myśli i już się z nim całowałam. Odwzajemniłam pocałunek. I tak minęły ostatnie takty muzyki.
Gdy piosenka się skończyła uśmiechnęłam się do chłopaka i wtuliłam w jego tors.
Głos zabrała dyrektorka dziękował i gadała o wszystkim i niczym. I tak jej nikt nie słuchał.
Zaczęliśmy się rozchodzić. Niall odwiózł mnie do domu. Pod domem otworzył mi drzwi i pomógł wysiąść, bo sama nie umiem. Podszedł ze mną do drzwi. Zdziwił się, że jest ciemno i pusto. Powiedziałam mu, że rodzice wyjechali. Otworzyłam drzwi i zaprosiłam go do środka.....
**************************************************
Strój Amy
http://stylistki.pl/bal-1-228246/
(Baleriny zmieniła na czarne Converssy)
Strój Krist
http://stylistki.pl/bal-2-228248/
Strój Ashley (towarzyszki Harolda)
http://stylistki.pl/hazza-228786/
Strój Juls (towarzyszka Liam'a)
http://stylistki.pl/stylizacja-1-227719/
Strój Vanes (towarzyszki Zayna)
http://stylistki.pl/czarno-228550/
Stój May (towarzszki Louis'a)
http://stylistki.pl/louis-228788/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz